sobota, 30 czerwca 2018

Na południe od Firy


Jeden dzień na Santorini ? To nieporozumienie. Najpiękniejsza z greckich wysp ma do zaoferowania znacznie więcej niż myślicie. Turyści, którzy w ekspresowym tempie zaliczają spacer malowniczymi uliczkami Firy i zachód słońca z ruin zamku w Oi naprawdę wiele tracą. Na Santorini trzeba przyjechać na 3-4 dni, wypożyczyć quada i objechać wszystkie atrakcje.

Największe wrażenie robią malownicze osady Megalochori i Pirgos. Na dłużej warto zatrzymać się w Emporio. Nie można ominąć też Akrotiri, w połowie ubiegłego wieku odkryto tam miasto sprzed ponad 5 tysięcy lat. Miłośnicy starożytnej Grecji muszą również wspiąć się na zbocza Mesa Vouno (567 m n.p.m.), gdzie podziwiać można ruiny antycznej Thiry. Plażowicze też znajdą coś dla siebie. Tych, którym nie spodobają się czarne plaże Kamari i Perissy, z pewnością zachwycą plaże: czerwona i biała. Dla mnie Santorini, przed sezonem, to wciąż jedno z najpiękniejszych miejsc w Europie.


































4 komentarze:

  1. Magda, pięknie. Mogłabym zaraz sie pakować i jechać,
    pozdrawiam
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  2. Gabi, dziękuję :) W zimie tam mają najlepsze światło ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia, pozwalają oczyma wyobraźni dostrzec te klimaty cywilizacji świata starożytnej Grecji (Basenu Morza Śródziemnego)...szkoda, że na zdjęciu z dziewczyną siedzącą na murze i osiołkiem w tle, na grzbiecie zwierzęcia znajdują się worki foliowe, ach gdyby to były kosze albo amfory. Zdjęcie starych drzwi jest wspaniałe, bardzo ładne zdjęcia. Dzisiaj zaliczyłem kolejną lekcję fotografii podróżniczej. Dziękuję za wspaniałą podróż.

    OdpowiedzUsuń